niedziela, 14 grudnia 2025

De best tłenty tłentyfajf

 Zgodnie z - trzyletnią już tradycją - "prezętujjje" subiektywny wybór fotografii jakie wykonałem w ciągu minionego roku, a które z jakichś powodów spodobały mi się bardziej od innych. 
Podobnie jak w latach ubiegłych - nie udało mi się przeprowadzić selekcji 1 do 1 - jedno zdjęcie na miesiąc (po prostu robię tak wspaniałe fotografie, że nawet ja nie mogę zdecydować, w niektórych przypadkach, która jest tą najlepszą).
Dla odmiany - w stosunku do roku ubiegłego - nie ma podziału na miesiące, natomiast jest podział na zdjęcia zrobione na kliszy i na te wykonane w technice "natychmiastowej".
Zapraszam...

PS.
Pragnę wyraźnie i z całą mocą podkreślić, że wszystkie te fotografie to tylko i wyłącznie zwykła, amatorska rejestracja otaczającej rzeczywistości...

Jako pierwsze - zdjęcia zrobione tradycyjnie, na kliszy. W większości przypadków - Ilford HP5+, aparatami: Rolleiflex, Zenza BRONCA SQ-A, Brownie No. 2, Vermeer (aparat otworkowy). Negatywy wywoływałem samodzielnie (poza kolorowymi), digitalizowałem i opracowywałem w "cyfrowej ciemni).



Zdjęcia "natychmiastowe" wykonywałem głównie aparatem Polaroid SX-70, korzystając zarówno z wkładów SX-70, jak i wkładów typu 600. 
Wszystkie były digitalizowane na domowym skanerze i opracowane w "cyfrowej ciemni".