środa, 29 czerwca 2016

moje zdjęcia Giewontu - anno domini 2016 (ciąg dalszy)

Mimo najszczerszych chęci - nie udało mi się dotrzeć pod Giewont ani w kwietniu, ani w maju. Tak więc - kolejne zdjęcie Giewontu będzie z czerwca. :)
Jak swego rodzaju rekompensatę - za brak zdjęć z kwietnia i maja - czerwcowych zdjęć będzie kilka. 

czerwiec 2016
 "Podstawowe" zdjęcia są dwa - górne: wykonane aparatem Mamiya RB67 z obiektywem 127 mm, dolne: aparatem Zenza BRONICA SQ-A, z obiektywem 250 oraz z konwerterem 2x.
Zdjęcia dodatkowe również pochodzą z tych dwóch aparatów. Poza "rekompensatą" powodem zamieszczenia kilku fotografii jest również fakt, że przed "ulubionym oknem", z którego fotografowałem - czasem - Giewont, wybudowany został dom. I widok - przynajmniej z tego miejsca - zmienił się drastycznie. Co widać na prezentowanym poniżej zdjęciu - wielokrotna ekspozycja (jak zwykle w moich fotografiach przypadkowa) świetnie oddaje moje "zaskoczenie" zmianą tego widoku...
 Ostatnia fotografia - to zbliżenie.Niestety - widać wyraźnie, że długa ogniskowa (250 mm) plus konwerter nie zawsze zapewnia maksymalna ostrość...
 
 Mam cichą nadzieję, że za jakiś czas pojawią się kolejne "Giewonty" anno domini 2016.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz