Miejsca, ulice, podwórka - które w dzieciństwie - w czasach szkolnych i licealnych odwiedzałem nieomal każdego dnia. Z rozmaitych przyczyn... :)
Trochę się zmieniły...
Oczywiście - ten pogrochowski spacer, tak jak poprzedni musiał się skończyć w Antykwariacie Grochowskim. Dotarłem tam tuż przed zamknięciem - serdeczne podziękowania za cierpliwość. Antykwariat pracuje "do ostatniego klienta" :)
Tym razem "zwiedziłem" fotograficznie drugą część antykwariatu - płyty, albumy, starodruki, czasopisma...
Misiek - bibliofil - zaprosił mnie na kolejną wizytę... :)
(Wszystkie fotografie zostały wykonane - tym razem - aparatem Yashica Mat, na negatywie Ilford Delta 3200, naświetlanym na ISO 800. Wywołane w Ilfotecu DD-X, a później zdygitalizowane i opracowane w mojej "cyfrowej ciemni")
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz