Fotografowanie z okna jadącego pociągu – niesie za sobą,
jednocześnie – element ryzyka, chęć „zatrzymania” obrazu, który oglądamy przez
bardzo krótki czas, wreszcie – chęć zobaczenia czegoś, czego „w normalny
sposób” nie jesteśmy w stanie obejrzeć.
---
A przy okazji można sobie zawsze zrobić "selfie" w lustrach przedziałowych...
To oczywiście to "selfie"...
Poniżej - przypadkowe, zaokienne widoki podróżne - z ostatniej podróży do Szczecina...
Oczywiście zdjęcia podróżne robię nie tylko aparatem cyfrowym :)
Te cztery również powstały przy okazji ostatniej podróży - te poniżej - znacznie wcześniej :)
widziałem .... fajne
OdpowiedzUsuń:) dzięki :)
Usuń