niedziela, 6 października 2013

Niedaleko St. Tropez

Tylko kilka fotografii z prawie dwutygodniowego pobytu. I - na razie - wyłącznie z "aparatu tradycyjnego", czyli niezniszczalnego Weltaflexa :)
Strasbourg (bajnajt, bo byliśmy tylko wieczorem - w trakcie przejazdu)

 
 "Nasza okolica" - czyli miasteczko Saint Maxime... plaże, żaglówki, bagietki... :)
 <---  widok z tarasu :)
 widok z plaży ------------------------------------------------>
 widok z drogi po bagietkę - każdego ranka :)
 Pierwsza wycieczka była - to oczywiste - do Marsylii :)

 
Kolejna - w stronę przeciwną, czyli do Nicei :)



W Nicei trafiliśmy na święto z okazji rocznicy wyzwolenia miasta...


















W drodze powrotnej - zajechaliśmy do uroczego Cassis na Bouillabaisse  - coś wspaniałego


 Oczywiście - nie mogło się obejść bez wycieczki do Saint Tropez...

 

Niestety - żandarm jest już od wielu lat na emeryturze (i nie jest to emerytura zusowska). Nie udało się nam go spotkać
Odwiedziliśmy również - w głębi lądu - wspaniałe Aux ein Prowance


 Całość zakończył dzień w Colmar - uroczej miejscowości niedaleko Strasbourga :)

 Mam nadzieję, że za jakiś czas uda mi się "zebrać w sobie" i zaprezentować wersję "full color"... 
 

2 komentarze:

  1. Haha, lądowałem w tym roku m.in. w Marsylii ale tylko moja stopa zwiedziła tam lotnisko :D Celem było Aix i przede wszystkim park narodowy i masyw Góry św. Wiktorii. Jak to się mówi - następnym razem (taa, pewnie i tak gdzieś w góry uciekniemy ;) ).

    OdpowiedzUsuń
  2. Do Aix pojechaliśmy - choć było to najdalej od MZ (miejsce zakwaterowania)... Zapewne, gdyby było można być dłużej to i pojeździlibyśmy jeszcze tu i ówdzie :))) dzięki za odwiedziny :)

    OdpowiedzUsuń