poniedziałek, 26 czerwca 2017

Analogiczny przewodnik po Grani Krupówek (cz.1)

Gdy przerwy w ulewach tatrzańskich są zbyt krótkie na dalsze wycieczki, gdy mżawka mży ustawicznie dniem i nocą, gdy mgła wraz ze smogiem otacza rękę wyciągniętą w kierunku najbliższej przeszkody na tyle szczelnie, że nie widać końcówek palców, gdy mokry deszcz wraz z mokrym śniegiem (albo odwrotnie) opadają nieprzerwanie podnosząc poziom wód spływających zakopiańskimi uliczkami i tatrzańskimi dolinami - każdy porządny turysta tatrzański zdobywa Grań Krupówek...
Zdobycie Grani - dla początkującego tatrzańskiego włóczęgi nie lada wyzwanie - może być powtarzane wielokrotnie. I z reguły jest, choć wraz z wiekiem i stażem - prawdziwi tatrzańscy turyści przestają się przyznawać do tego typu wyczynów...

zapraszam do odwiedzenia Grani
gb
 ----------------------------------------
Punkt 1.
"Prognoza"
Do grani Krupówek trzeba oczywiście dotrzeć. Jeśli docieramy do Zakopanego (a Grań znajduje się właśnie w tym kawałku Polski) koleją - to przedstawione poniżej miejsce jest pierwszym z punktów na drodze prowadzącej do Grani. Co więcej - starzy tatrzańscy turyści twierdzą, że widok (w sensie pogody) jaki zobaczymy po wyjściu z wagonu może być "prognozą" tego - co nas w najbliższym czasie spotka i czy uda nam się dotrwać do warunków odpowiednich do zdobywania Grani. 
Z drugiej strony - nic w przyrodzie nie zmienia się szybciej - niż pogoda w Zakopanem...
 -----------------------------------
Punkt 2.
Jaskinia "Pod Nowotarską" ("Szybienica", "Pod Targowicą") 
Obecnie miejsce to uznawane jest za nieoficjalny początek Grani.
Trawers tzw. "drogi nowotarskiej" (trad. "trakt kościeliski"), od wieków stanowił ogromny problem dla pokonujących Grań. Wieloletnie poszukiwania doprowadziły do odkrycia, że Grań Krupówek zaczyna się klasyczną jaskinią. Niektórzy sceptycy twierdzą wprawdzie, że owa jaskinia nie jest naturalnym tworem - że to efekt antropopresji. Sa w głębokim błędzie. 
To klasyczna jaskinia przepływowa, rozwinięta na poziomie współczesnego przepływu w dolinie Murowanicy. Udostępnienie tej niewątpliwej atrakcji turystycznej miało miejsce już w roku 2008. Od tamtego czasu jaskinię zwiedziły miliony, choć trzeba przyznać, że jak w prawdziwej jaskini, niebezpiecznie jest tam nadal. Poza klasycznymi sezonowymi oblodzeniami występującymi na dojściach do obu otworów, co jakiś czas następują tam obrywy skalne. W okresach wysokich stanów wody należy się liczyć z podtopieniami korytarza głównego.
Jaskinia ma dwa wyjścia: północne i południowe, deniwelacja sięga około 4 metrów. Długość udostępnionych turystycznie korytarzy nie przekracza 50 m. Korytarz główny rozwinięty jest horyzontalnie. Światło nie jest potrzebne (poza eksploracją nocną). Wstęp wolny. (Uwaga! W głównym korytarzu zlokalizowanych jest szereg sal także dostępnych dla zwiedzających)
 --------------------------------------------------------------------------------------------------
Punkt 2b.
Współcześnie (XXI wiek) coraz częściej pojawiają się - w literaturze przedmiotu - głosy, sugerujące konieczność uznania za początek Grani Krupówek innego miejsca. Miejscem tym jest połączenie północnego odcinka Grani  ze szlakiem kolei żelaznej prowadzącym na szczyt Gubałówki. Dyskusje trwają.
 --------------------------------------------------------
Punkt 2c.
"Droga próby" ("szlak aprowizacyjny", "silna wola") 
Odcinek pomiędzy stacją kolei gubałowskiej, a północnym wylotem jaskini "Pod Nowotarską" to prawdziwa "droga próby". I jednocześnie miejsce aprowizacyjne. Zwolennicy tradycyjnej turystyki (oraz tradycyjnej, regionalnej kuchni) mogą bez większego problemu zaopatrzyć się w tej - jednej z pierwszych w Polsce "galerii handlowej" we wszystko co potrzebne jest wytrawnemu zdobywaczowi Grani Krupówek, lub zakopiańskiemu odwiedzaczowi Tatr i Zakopanego - do przeżycia i pokonania trudów Grani. Nie tylko w zakresie aprowizacji - ale także w zakresie sprzętu...
Długość "Drogi próby" - w zależności od wybranego wariantu może wynosić od 500 m do kilku kilometrów, czas potrzebny na pokonanie drogi - od 45 minut do 3-4 godzin (albo i dłużej).

----------------------------------------------------------
Punkt 2d.
"Zachód Pęksowego Brzyzka"
 Zdobywanie Granik Krupówek czasem (dotyczy to zwłaszcza zorganizowanych i liczniejszych grup eksploracyjnych) rozpoczynane jest od pokonania wariantu "Zachodu Pęksowego Brzyzka".
Poniżej widok z początków tego fragmentu Grani. Sam Pęksowy Brzyzek osiąga się bardzo łatwo trawersując wyniesienie Kościoła Stolarczyka po południowej (południowo-wschodniej) stronie i dalej wędrując wybitną, kamienną ścieżką do skalnego muru. W centralnej części muru trafiamy na skalną bramę prowadzącą do wnętrza "Zachodu...". Od wyniesienia - 2 minuty. Należy się liczyć z utrudnieniami przy pokonywaniu bramy (opłaty).
 ----------------------------------------------------------
 Punkt 3.
"Sztuczne ułatwienia"
Zdobycie Grani Krupówek możliwe jest przy użyciu/pomocy tzw. sztucznych ułatwień. Miejsce, w których można z nich zacząć korzystać jest bardzo łatwe do zlokalizowania i zidentyfikowania. Między innymi po charakterystycznym (i specyficznym) zapachu unoszącym się w pobliżu, jak również po licznych, drobnych ciekach spływających wzdłuż głównej drogi Grani.
Jednak w przypadku gdy zdecydujemy się na tego typu rozwiązania (czyli korzystanie ze "sztucznych ułatwień przy pokonywaniu Grani), konieczne jest - wcześniejsze - zweryfikowanie naszego konta i pobranie "żywej gotówki". Kredyt - nawet w plastikowej postaci przetrwalnikowej - nigdy nie zaaklimatyzował się zbyt dobrze na tych wysokościach nad poziomem morza...
  --------------------------------------------------------

 Punkt 4.
"Masyw łączności" 
W centralnej części Grani znajduje się "Masyw łączności". W minionych latach (a i obecnie) dzięki istnieniu tego miejsca możliwe było - i jest nadal - nawiązywanie łączności bezpośredniej (a także pośredniej) z całym nieomal Światem, o Wszechświecie nie wspominając. 
Co istotne - zwłaszcza w XXI wieku, w dobie osobistej łączności satelitarnej, internetowej, komórkowej (cokolwiek to znaczy) - "Masyw łączności" jest w okolicy Grani jednym z nielicznych (a być może jedynym) miejscem, w którym można zdobyć tzw. "znaczki pocztowe" - czyli niewielkie, papierowe obrazki, służące - głównie hobbystom i tradycjonalistom - do nawiązywania łączności "analogowymi" metodami. 
Wzdłuż północnych ścian Masywu wiedzie droga do dawnej Centralnej Koleby Zakopiańskiej (budynek zwany w minionych czasach "Domem Turysty")*

-------------------------------------------------

ciąg dalszy nastąpi...


* - pierwsza wersja "Analogicznego przewodnika po Grani Krupówek" powstała w latach 2010-2012 w formie fotografii wykonanych aparatem Start 66 oraz Yashica Mat i opisów do zdjęć. W 2012 większość fotografii została zebrana i z nieco zmienionymi opisami wydana w postaci niewielkiego albumiku. Powyższy - pierwszy fragment - "przewodnika" jest powtórzeniem tego albumiku. 
Od czasu powstania "Analogicznego przewodnika..." wiele miejsc w nim opisywanych uległo zmianie. W kolejnych częściach - przynajmniej niektóre z tych zmian zostaną uwzględnione jako "uzupełnienia" :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz