jesienny (subiektywny oczywiście) spacer poszczeciński
A konkretnie po - dla mnie - mało znanym kawałku Szczecina. Byłem tam w zupełnie innej sprawie - a przy okazji trafiłem na uroczy skwer, park - skupisko drzew. Z odpowiednią historią oczywiście...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz