poniedziałek, 16 lutego 2015

100 lat temu, a może i dawniej...

Kolejna opowieść z cyklu: czas zatrzymany, historie niedoopowiedziane...
-------------------------------
A właściwie ciąg dalszy opowieści o Saksońskim miasteczku Brambach (dziś: Bad Brambach).
W poprzednich "odcinkach" prezentowałem kilka zdjęć odtworzonych z negatywów  szklanych jakie udało mi się pod koniec ubiegłego roku nabyć na internetowej aukcji. Dzięki szczegółom utrwalonym na niektórych fotografiach udało mi się ustalić z jakiego miasta/rejonu pochodzą fotografie, częściowo udało się również określić ramy czasowe ich powstania.
By móc doopowiedzieć historie zapisane na szklanych płytkach prawie/ponad 100 lat temu nawiązałem kontakt z Muzeum Historii w Bad Brambach. I dzięki uprzejmości pana Erharda Adlera z Heimatmuseum Bad Brambach mogę napisać nieco więcej na temat jednej z najciekawszych fotografii z tej "kolekcji"...
Od samego początku ta fotografia przyciągała moją uwagę. Niestety - dostępne w Internecie informacje na temat Brambach (czy Bad Brambach) ani trochę nie pomagały w "odkryciu" okazji, która zgromadziła tak wielu mieszkańców miasteczka na centralnym placu. Przypuszczałem, że musi być to raczej okazja "państwowa" niż religijna, ale to wszystko. 
Dopiero z listu p. Adlera poznałem - bardzo prawdopodobne szczegóły, umiejscawiające tę manifestację w czasie.
Otóż - 24 kwietnia 1912 roku Brambach odwiedził władca Saksonii - Król Fryderyk August III. Prawdopodobnie jego wizyta związana była z "oficjalnym" rozpoczęciem działalności uzdrowiskowej. Jeszcze w II połowie XIX wieku w Brambach wykorzystywano źródła wody mineralnej do produkcji wody butelkowanej. W latach 1910-1912 w tej wodzie mineralnej stwierdzono występowanie Radonu (czyli radioaktywnego gazu szlachetnego będącego naturalnym wynikiem rozpadu Radu). Radon - początkowo nazywany "emanacją" został odkryty w 1900 roku - i od razu zaczął robić "oszałamiającą" karierę w ówczesnym lecznictwie balneologicznym. Od 1912 roku do Brambach zaczęli przyjeżdżać pierwsi kuracjusze pobierać radonowe (zapewne) kąpiele. Być może wizyta Króla była związana z rozpoczęciem tej - uzdrowiskowej - działalności. Najprawdopodobniej postać Króla widnieje na fotografii na trybunie honorowej w centrum zdjęcia...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz