Naszło mnie tak "coś" - ponownie. Ponownie, właściwie bez związku z czymkolwiek.
No może z tym, że choć bardzo lubię jeździć na rowerze to, zwłaszcza od końca października, do następnej wiosny, raczej z tego środka lokomocji nie korzystam. No i może - odrobinę - w związku z przeczytaną wczoraj ("mimochodem", po raz 1489) pewną książką :)
Polecam :)
I zapraszam...
---
ps. to ostatnie zdjęcie zrobiłem daaaawno, dawno temu. A po lewej stronie widać mój - ówczesny - rower marki "Kormoran" :). Na zdjęciach poniżej - mój aktualny rower...
Świetne zdjęcia Jaskiniarze!
OdpowiedzUsuńA dziękuję, dziękuję :)
OdpowiedzUsuń