Parada - w założeniu - miała polegać na postoju samochodów z Muzeum Motoryzacji w Otrębusach na kilku placach przy Krakowskim, a także na przejeździe - pomiędzy tymi placami.
Każda taka impreza cieszy się ogromną popularnością - tak było i teraz...
Przedarcie się - z aparatem nie będącym częścią integralną telefonu komórkowego, i wymagającym do obsługi (wykonania zdjęcia) większej liczby palców i rąk - przez tłumy oglądających (i fotografujących siebie i rodziny lub znajomych na "tle") - było nie lada wyzwaniem...
Zapraszam do obejrzenia efektów...
Jak to mawiają - "warunki zastane"...
A ja miałem czas na kilka zdjęć...
Zanim samochody na dobre się rozpędziły - udało mi się odejść kilkanaście metrów dalej, zająć "strategiczne" miejsce przy krawężniku - i podjąć próbę fotografowania przejeżdżającej kolumny.
Już straciłem nadzieję na dalsze zdjęcia - bo pojazdy pomalutku - ale jednak nabierały prędkości i nie miałem najmniejszych szans na ich dogonienie - gdy szczęśliwy traf - i "natężenie ruchu komunikacyjnego" na Trakcie Królewskim - sprawiło, że nadzieja wróciła...
Kolumna zabytkowych samochodów - poruszająca się w kierunku Placu Zamkowego - trafiła na jadącą w przeciwnym kierunku - kolumnę zabytkowych pojazdów konnych. Minięcie się tych dwóch kolumn - i to przy "udziale" osób usiłujących fotografować - na dobre kilka minut - zatrzymało obie "parady"...
Tam zawróciły.
A gdy minęła mnie powracająca kolumna - na zakończenie tej atrakcji - Krakowskim Przedmieściem - przekłusował pocztowy omnibus...
-------------
Wszystkie zdjęcia zrobiłem aparatem Zenza BRONICA SQ-A, na negatywach Ilford Delta 400, wywołałem w Ilfotecu DD-X, zdigitalizowałem i opracowałem w "cyfrowej ciemni".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz