niedziela, 24 lutego 2013

Kasprowy raz jeszcze...

W lutym tego roku (2013) wyjątkowo często udawało mi się odwiedzić szczyt Kasprowego Wierchu. Poprzednią wizytę dokumentowałem zarówno aparatem cyfrowym jak i "tradycyjnym". Kolejną - już tylko aparatem kliszowym Weltaflex. Razem z LP (moją Lepszą Połową) zabraliśmy na "szczytową sesję" Leszka Szurkowskiego, który przyjechał do Zakopanego na zamknięcie wystawy fotograficznej "Drzewo górą, czyli dwa dni zamienione na piksele". Wystawę zorganizował, w dodatku zdjęcia prezentowane na wystawie powstały w ramach prowadzonych przez Leszka warsztatów fotograficznych... Ale to inna historia :)
Tak czy inaczej - znów byłem na Kasprowym, znów było "morze" śniegu, chmur, mgły i Słońca. Trochę mniej wiało...
zapraszam:




 A zamknięcie wystawy udało się bardzo dobrze - i zakończyło, jak za "dawnych, dobrych czasów" donocnymi posiadami w Kolibeczce...
 na zdjęciu (od lewej): Zbyszek Ładygin, główny organizator warsztatów, Leszek Szurkowski - prowadzący zajęcia, artysta fotografik, fotograf, Paweł Skawiński, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego
 fragment wystawy (nieskromnie wybrałem takie zdjęcie, na którym widać dwie moje fotografie :)
Przy okazji pobytu na Kasprowym Wierchu udało nam się z LP zrobić dyptyk fotograficzny:

  i to by było na tyle :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz